Destylat jako lek
Znany jest już proces destylacji, ale na polskich ziemiach mocniejsze alkohole służą jedynie celom medycznym, alchemikom i perfumeriom. Pija się wino i piwo.
Destylacja żyta i pszenicy
Rozpoczęcie produkcji destylatów z żyta i pszenicy przekłada się na rekreacyjne spożycie mocnego alkoholu w Polsce.
Wolność propinacyjna
Sejm nadaje szlachcie przywilej produkcji i sprzedaży wyrobów alkoholowych w obrębie własnych dóbr. Wcześniej napitki musiały pochodzić z miast królewskich.
Czas pijaństwa
Dają się zauważyć społeczne skutki łatwego dostępu do alkoholu. Polacy słyną z upodobania do picia w dużych ilościach. Interweniuje papież.
Podbój Europy
Polska rozpoczyna eksport alkoholi za granicę (m.in. do Niemiec, Anglii, Francji). W samym tylko portowym Gdańsku działa 680 gorzelni.
Demoralizacja społeczeństwa
Rozpicie społeczeństwa przynosi coraz poważniejsze skutki. Pijani żołnierze (w tym dowódcy) uciekają z pola bitwy pod Korsuniem jeszcze przed przybiciem przeciwników Tatarów.
Intensywny rozwój gorzelnictwa
Polskie alkohole zyskują coraz lepszą jakość, powstaje coraz więcej profesjonalnych fabryk (m.in. Lubomirskich) z nowoczesnym sprzętem. Dzięki podwójnej destylacji moc spirytusu sięga 70%.
Rektyfikacja
Na terenie Polski i Rosji pojawia się aparatura do rektyfikacji. Na stołach gości czysta wódka, zgodna z dzisiejszą definicją tego alkoholu, czyli wyprodukowana przez rozcieńczenie 95% rektyfikowanego spirytusu.
Państwowy Monopol Spirytusowy
Początki II Rzeczypospolitej to moment utworzenia Państwowego Monopolu Spirytusowego. Prywatne gorzelnie są wykupywane i upaństwawiane, nakłada się na nie limity produkcji.
Polmosy w PRL
Polski Monopol Spirytusowy zwany Polmosem kontynuuje monopol na spirytus z czasów II Rzeczypospolitej. Liczba dostępnych rodzajów wódek drastycznie się zmniejsza, a lepsze gatunkowo trunki są dostępne jedynie w peweksach.